Translate

piątek, 8 sierpnia 2014

Już wyruszać czas... ----> URLOP :):)

Dzisiaj ważny dzień, jest o 4:00 rano i właśnie ruszamy na upragniony urlop. TAK, TAK Mamy też mogą jeździć na urlop! Wkońcu bycie mamą to jeden z najcięższych zawodów - pracujemy 24h na dobę :) i urlop Nam też się należy.

Najpierw zawitamy w Krakowie i będziemy tam dwie nocki, później ruszamy do Żywca a w czwartek przenosimy się do Częstochowy.


Kraków jest doskonałym miejscem na spędzenie weekendu. Oczywiście obowiązkowe miejsca to Wawel i Sukiennice, Krakowski Rynek oraz Kazimierz :) Mam nadzieję, że wszystko uda nam się zobaczyć i pogoda będzie nam sprzyjać :)

Żywiec, to nieduże miasto, ale ma naprawdę wiele ciekawych miejsc do zobaczenia. Dla mojego męża najważniejsze punkt wycieczki to Muzeum browaru ;) ( zresztą jak pewnie dla każdego faceta! ) Mamy też w planach poleżeć na jeziorem żywieckim - słyszałam, że jest piękne. Ja starczy czasu i sił to wybierzemy się nawet z Marią na jakiś górski szlak ( przecież być w górach i nie pójść na szlak to normalnie wstyd :) ) . Zaopatrzyliśmy się nawet w specjalny plecak do noszenia maluchów takich jak nasza córcia.

 I na końcu czas na Częstochowę. Jest ona dla naszej rodziny bardzo ważnym miejscem- to właśnie tam zaczęła się nasza wspólna historia :)  Jeszcze jako tylko znajomi wybraliśmy się razem z moim mężem do Częstochowy a na jednej z następnych wizyt w tym miejscu zgodziłam się zostać jego żoną :) Jesteśmy tam co roku na wejściu naszej miejscowej pielgrzymki i oczywiście 15 sierpnia na mszy. Klimat, który tam panuje i atmosfera, którą tworzą tysiące pielgrzymów jest czymś naprawdę niesamowitym. Polecam każdemu wybrać się tam choć raz :)


Niestety muszę już kończyć, a na końcu jak zawsze foto:


Mam nadzieje, ze właśnie tak Maria prześpi całą trasę- samochód nie jest jej ulubionym miejscem:/





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz