Translate

wtorek, 1 marca 2016

Matka nieidealna

Matka nieidealna... Tak, właśnie tak! Matka nieidealna...
A Ty jaką matką jesteś..?
Ja niestety z bólem serca muszę przyznać,  że nie jestem idealna.. Złoszczę się,  nie mam często siły,  czasami nawet krzyczę ba.. WRZESZCZE! Mam wrażenie, że moja córeczka patrzy na mnie wtedy z niedowierzaniem i ten jej smutek w oczach.. Boże od razu człowiek ma wyrzuty sumienia i juz po minucie od feralnego zdarzenia dostała by ode mnie wszystko czego tylko chce nawet garść słodyczy oby tylko uciszyć moje sumienie.. :)
Czasami niestety brak cierpliwości "atakuje" mnie w najmniej odpowiednim momencie: sklepie pełnym ludzi, na światłach kiedy trzeba sprawnie przejść przez ulicę a Maryni zachciało się liczyć wszystkie paprochy na chodniku albo w domu podczas ubierania kiedy jestem już cała mokra a moje dziewczyny nie mają najmniejszego zamiaru wesprzeć mnie w tym naprawdę bardzo trudnym zadaniu (też tak macie.. Myślicie: Tak!!! Nareszcie! Udało się! Wychodzimy a wtedy słyszycie.. "Mamo, siku" ahh.. i radość minęła hahah).  Te wszystkie chwile sprawiają, że czasami brak mi sił.. A najgorsze są wieczory po "ciężkich"  dniach. Kiedy już moje córeczki śpią, a ja zapewne nie zasnę przez najbliższe kilka godzin rozmyślając co moglam zrobić inaczej, szukając rozwiązania na wszelkie nasze potyczki mama-córka.. Często obwiniam się myśląc, że gdybym ja zachowała się inaczej, byłabym bardziej cierpliwa, wyrozumiała moja córcia w danym momencie mogłaby też być grzeczniejsza (chociaż i tak uważam ja zą istnego aniołka). Takie wieczory zawsze kończą sie w jeden sposób.. Kiedy już cały świat zdaje się spać, ja zawsze wybieram sie do pokoju mojej księżniczki, siadam na boku jej łóżka i całując ją w to małe śliczne czółko cicho szepcze szczere przepraszam.. Bez tego nie potrafiła bym chyba sobie poradzić z naszymi "małymi" codziennymi problemami. Pomimo tego wszystkiego, uważam że jestem najlepszą mamą jaką tylko potrafię być..

A Ty jaką mamą jesteś? :)

Pamiętajcie drogie mamy i drodzy tatusiowe nikt ale to naprawdę nikt, nie potrafiłby być lepszym rodzicem dla Waszego dziecka!!

Pozdrawiam,
Gosia:)
  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz