Translate

czwartek, 9 października 2014

Dzień bez zdjęć Marii, dniem straconym! :)

Tydzień przepisów- świetna sprawa ( ...skromność hihihi) ale zdjęcie mojej kochanej Marysieńki też musi być!

Ostatni weekend spędziłyśmy na działce u dziadka. Trzeba korzystać z pięknych i słonecznych dni, bo pewnie już nam niewiele ich zostało :( Zaraz termometry zaczną wskazywać  temperatury na dużym minusie i pozostanie nam siedzenie w domu pod ciepła kołderką.

Ale dopóki jeszcze możemy to spędzamy każdą wolną chwilę na świeżym powietrzu a zdjęcia, są tych naszych "jesiennych wycieczek" efektem :)

PS. Dziękujemy Kasi - bez niej nie było by tych ślicznych zdjęć! :)



















To by było na tyle :)

2 komentarze: